Regionalizm

Stworki Śląskie: utopce, diabły, strzygi, zmory, beboki

Kolejnym tematem na zajęciach kółka regionalnego były stworki śląskie. Najwięcej podań ludowych skupia się wokół demona wodnego, zwanego na Śląsku utopcem. Największe nasilenie występowania podań o utopcu pochodzi z okolic Pszczyny, gdyż jest to okolica bogata w stawy oraz rzeki. Utopiec był demonem niskiego wzrostu, ubierał się na ogół w czerwony strój. Palce nóg i rąk miał zrośnięte błoną i cechowały go przedziwne umiejętności przekształcania się w różne postacie i przedmioty: lalka, piłka, klocek, zegarek, pończochy. Chłopcom i parobkom ukazywał  się jako: koń, koza, zając, cielę, a nade wszystko jako ryba. Kobietom jawił się jako dziecko, kolorowe wstążki. Śląski utopiec zamieszkiwał stawy, rzeki, przekopy, kałuże, rowy. Mieszkając w wodzie wyciągał od czasu do czasu pierzyny i suszył je na słońcu. Utopiec mieszkał pod wodą na ogół z rodziną, miał same córki. Córki utopca były piękne, tańczyły powabnie, musiały jednak wrócić przed dwunastą pod wodę. Jeśli tego nie uczyniły, spóźniły się spotykała je śmierć.

Najczęstszymi  środkami do walki z utopiami były: guziki ze ślubnego ubrania, dwa razy pieczony chleb, łyko z lipowego drewna, święcona woda, różaniec itd.

 

 

Opracowała: mgr Anna Załuska

 

Post Author: Ania